/ Historie klientów

NEW MBK – 34 metry suwnicy i szereg wymagań technologicznych

Przewiń

W ramach budowy dla New MBK miała powstać hala produkcyjna niskopodwoziowych naczep do dogodnego transportu jachtów. Standardowo byliśmy odpowiedzialni za wykonanie dokumentacji technicznej, powykonawczej, odbiorowej i uzyskanie wszystkich niezbędnych pozwoleń. Ilość wymagań technicznych była jednak znacznie większa niż przy realizacjach dla innych klientów.

 

Oddaliśmy inwestorowi klucze do gotowej fabryki. W ramach usługi generalnego wykonawstwa powstała nie tylko hala, ale także zaplecze socjalno-administracyjnym, plac manewrowy i specjalistyczne technologie.

 

Inwestycja w Olecku obejmowała budowę hali produkcyjnej wraz z zapleczem socjalnym o powierzchni zabudowy blisko 5000 m2 wraz ze wszystkimi instalacjami i placem manewrowym o powierzchni ponad 3600 m2. Kubatura – 65 000 m3.

 

Olecko jest polskim zagłębiem jachtowym. Co ciekawe, Polska jest w czołówce producentów jachtów, łodzi i innych pojazdów wodnych. Lwia część tej produkcji przeznaczona jest jednak na eksport.

 

Inwestor zajmuje się właśnie eksportem i transportem międzynarodowym jachtów i łodzi produkowanych w pobliskich fabrykach. Dlatego podjął decyzję o budowie nowej hali przystosowanej do produkcji niskopodwoziowych naczep do dogodnego transportu jachtów.

Szczegóły inwestycji – wyśrubowane wymagania technologiczne

Hala została podzielona na kilka sekcji. Część produkcyjna ma 124 m długości i 36 m szerokości. Dalej zaplanowano dwukondygnacyjną część socjalno-administracyjną o powierzchni 210 m2. Trzecia część hali, niższa niż reszta, mieści magazyn, zaplecze techniczne śrutowni, sprężarkownię, pomieszczenia techniczne, kuchnię lakierniczą (czyli pomieszczenie techniczne komory lakierniczej) i narzędziownię.

 

Kubaturę ostatniej części zmniejszono, ponieważ w ten sposób można zaoszczędzić na ogrzewaniu przestrzeni, która z technicznego punktu widzenia nie wymaga dużej wysokości. Łatwiej również oddzielić odpowiednimi ścianami części magazynowe do przechowywania np. farb, wymagające wyższej odporności pożarowej.

 

Sporym wyzwaniem było przygotowanie konstrukcji do montażu dwóch naprawdę dużych suwnic o rozpiętości 34 metrów w osiach. Miały pracować na całej szerokości hali i mieć udźwig 10 ton każda.

 

Inwestujący w budowę hali z suwnicą zazwyczaj pytają, czy budowaliśmy już wcześniej takie obiekty. Oczywiście nas to nie dziwi – chcą sprawdzić, jakie mamy doświadczenie. Zbudowaliśmy już kilkanaście hal z suwnicami o różnym udźwigu i różnym przeznaczeniu. Na bazie naszego doświadczenia potrafimy wybrać najlepsze dla klienta rozwiązanie.

 

Aby osiągnąć taką rozpiętość suwnicy zastosowaliśmy żelbetowe słupy ze wspornikami z tego samego materiału. Podtrzymują stalowe belki podsuwnicowe oraz dźwigary kratowe o rozpiętości blisko 36 metrów. Wysokość takiego dźwigara kratowego to prawie 4 metry mierzone w kalenicy, czyli najwyższej jego części. Żelbetowe słupy musiały przede wszystkim przenieść wszystkie obciążenia od warstwy pokrycia dachu, obciążenia pogodowe (od wiatru i śniegu), a dodatkowo jeszcze obciążenia od pracy suwnicy. Dlatego wykorzystaliśmy słupy o ziemnym przekroju – od 50 x 80 cm, a ponad wspornikiem do 50 x 60 cm.

 

Całkowita wysokość hali to 14,3 metra, natomiast efektywna wysokość, od posadzki do spodu kratownicy to 10,5 metra. Spód suwnicy znajduje się na wysokości 8 metrów, co daje inwestorowi 8 metrów przestrzeni roboczej.

Start budowy i dostawcy technologii

Projekt budowlany przygotowywał nasz architekt. Dzięki temu mogliśmy maksymalnie wykorzystać potencjał działki. Zaplanowaliśmy zabudowę, wygodne place manewrowe i powierzchnię biologicznie czynną zgodnie z miejscowym planem zabudowy.

 

Aby uniknąć bardzo czasochłonnych formalności związanych z uzyskaniem decyzji środowiskowej, z dużo większej działki inwestora wycięliśmy fragment o powierzchni 1 ha. To na nim zaplanowaliśmy budynki, drogi i place. Z 10 000 m2 zagospodarowaliśmy 9 997 m2.

 

Inwestorzy często martwią się, że kolejne ekipy budowlane będą obwiniać poprzednie za błędy. Niestety, zdarza się tak w branży budowlanej. Dlatego nasi inżynierowie ściśle ze sobą współpracują, a kierownik projektu czuwa nad poprawną koordynacją i rozwiązywaniem problemów w punktach styku. Jako generalny wykonawca inwestycji, w naszej gestii leżała koordynacja wszystkich prac, ekip i dostawców technologii. Klientowi oddajemy przecież klucze do gotowej hali. W przypadku tak specjalistycznej hali to dość skomplikowany proces.

 

Dlatego wcześniej potrzebujemy informacje o wszystkich wymaganiach urządzeń i maszyn, które będą instalowane na hali. Musimy wiedzieć, w których miejscach potrzebne będą specjalne fundamenty, posadzki i mocowania. Pytamy, jakie będą siły wyrywające w czasie pracy urządzeń, by dobrać odpowiednie zakotwienie oraz w jaki sposób te maszyny będą zaopatrywane i obsługiwane, by dobrze je rozmieścić na hali.

 

Na etapie rozmów z dostawcami technologii często okazuje się, że maszyny mają inne wymagania dotyczących instalacji i przyłączy, niż pierwotnie nam zgłoszono. To wymaga wprowadzenia prac w projektach instalacji, a to z kolei wskazania inwestorowi dodatkowych, nieplanowanych wcześniej prac do wykonania, często zwiększających koszty inwestycji. Oczywiście, jeśli nie jest już za późno.

 

W przypadku tak skomplikowanej budowy jak hala dla New MBK musieliśmy być absolutnie pewni, że w posadzkę wbudujemy wszystkie niezbędne przepusty, instalacje i przyłącza.

 

U technologów każdego z dostawców uzgadnialiśmy kształt, obciążenia i przyłącza w fundamentach technologicznych. Niezależnie czy było to z pozoru nieskomplikowane urządzenie jak piła, gilotyna, czy wycinarka laserowa, aż po znacznie większe i bardziej skomplikowane jak śrutownia albo komora lakiernicza – potrzebowaliśmy wszystkich szczegółów eksploatacyjnych.

 

Niestety, w takcie rozmów z dostawcami technologii okazało się, że wymagania, które wcześniej nam deklarowano są niewystarczające. Zmiany w projekcie były naprawdę bardzo kosztowne. Dlatego tak ważne jest przekazanie przez dostawców wszystkich szczegółów technologicznych już na etapie ofertowania.

 

Zaprojektowanie układu tej hali zapewniającego dobrze skoordynowaną ścieżkę technologiczną dla wszystkich stanowisk i pracowników wymagało bardzo, bardzo wielu korekt, rewizji rzutów i układów całości. Często chodziło o dokładności konstrukcji żelbetowej sięgające 1 mm.

 

Spędziliśmy dziesiątki godzin nad analizą wytycznych przesłanych przez dostawców. Wielokrotnie przeprowadzaliśmy tyczenie geodezyjne. W przypadku komory lakierniczej musieliśmy wykonać podpiwniczenie, by zmieścić instalacje wentylacyjne i techniczne, jednocześnie zapewniając bardzo dużą nośność posadzki. Pod prasę krawędziową natomiast musieliśmy zaplanować ogromny blok fundamentowy o głębokości ponad 3 metrów i powierzchni blisko 40 m2.

Standardowe instalacje dla niestandardowej hali

Dla codziennego funkcjonowania obiektu potrzebne są oczywiście podstawowe media – woda, kanalizacja, prąd, gaz do ogrzewania budynków. Wykonaliśmy projekty instalacji wodno-kanalizacyjnej, eklektycznej i gazowej. Do większości maszyn konieczne było doprowadzenie instalacji sprężonego powietrza i zapewnienie miejsca na kompresory.

 

Konieczne było zagwarantowanie właściwej komunikacji oprogramowania parku maszynowego z miejscami pracy brygadzistów i kierowników produkcji w zapleczu biurowym. Zaplanowaliśmy więc odpowiednie przepusty na instalację teletechniczną między każdą z maszyn we wskazanych punktach, a serwerownią.

Podczas rewizji projektu i dobierania odpowiedniego zasilania okazało się, że hala potrzebuje znacznie więcej prądu niż pierwotnie zakładano. Musieliśmy więc w imieniu inwestora wystąpić o zmienione warunki przyłączeniowe, a także procedować z zakładem energetycznym sprawy związane z rozbudową stacji transformatorowej.

Wentylacja przez piwnicę

Już wcześniej wspominaliśmy o konieczności wykonania podpiwniczenia pod komorą lakierniczą, by zapewnić miejsce na fragmenty instalacji wentylacyjnej. Na hali prowadzony jest również proces śrutowania stali, czyli jej oczyszczania i polerowania, co również niesie ze sobą obostrzenia wentylacji i filtrowania powietrza.

 

W dachach hal zazwyczaj instalowane są otwory wentylacyjne, klapy oddymiające czy świetliki. Można powiedzieć, że to ich standardowe wyposażenie. Jednak w przypadku hali dla New MBK, konieczne było zastosowanie naprawdę dużych przekrojów kanałów wentylacyjnych. Właśnie przez stosowane technologie lakierowania i śrutowania stali.

 

Szerokie kanały wentylacyjne wymagają bardzo dużych otworów w dachu, który jednak nadal trzeba utrzymać w górze. Dlatego już na etapie stawiania konstrukcji musieliśmy zamontować tzw. wymiany dachowe, czyli belki wzmacniające, pozwalające na wycięcie właściwie dowolnej wielkości otworów w poszyciu.

 

W przypadku ścian zbudowanych z płyt warstwowych wykonywanie takich otworów jest łatwiejsze. Konstrukcja opiera się nie na nich, a na żelbetowych dźwigarach. Mimo to większe otwory musieliśmy wzmocnić stalową konstrukcją wsporczą.

Szyny w posadzce

Choć szyna kolejowa w fabryce wydaje się XIX-wiecznym archaizmem wyjętym z „Ziemi obiecanej” Reymonta, to wciąż jest dość często stosowana. Tutaj, w przypadku połączenia ciągu technologicznego śrutowania i lakierowania, tory ułatwiają przepchnięcie wózka między stanowiskami.

 

Doboru szyny dokonaliśmy oczywiście na podstawie wytycznych od dostawcy technologii. Chodziło przede wszystkim o przekrój kółka prowadzącego, które po tej szynie miało sunąć. Nieodpowiednie, przy tak dużych obciążeniach, mogło się po prostu popsuć albo uszkodzić.

Oczywiście nie wystarczyło tylko zabetonować szyny w posadzce. Często nie przyjmują tylko obciążeń pionowych, ale także poziomie. Dlatego musieliśmy użyć odpowiednich łapek mocujących, które kotwią szynę na podbudowie, a także zapewnić niezbędne dozbrojenie posadzki i dylatacje tych elementów, które pozwolą na właściwą współpracę konstrukcji, nawierzchni betonowych i fundamentów.

Blaski i cienie montowania suwnicy

34 metry. Cała rozpiętość bez podparcia pośredniego. Ogromna suwnica to jeden z najważniejszych elementów tej hali. Koordynacja tego zakresu prac była trudna, tym bardziej, że dostarczenie suwnicy należało do zewnętrznej firmy, poza naszym zakresem umownym.

 

Choć podobnie jak w przypadku innych technologii dostarczanych przez zewnętrzne firmy współpracowaliśmy z technologami dostawcy suwnicy, rozminęliśmy się w ważnej kwestii. Na belce podsuwnicowej znajduje się szyna nazywana kęsem, po której jeżdżą suwnice.

 

Dostawca suwnicy zmienił rodzaj koła prowadzącego na inny niż deklarował wcześniej, bez konsultacji z nami. Na etapie montażu musieliśmy wprowadzić korekty, które spowodowały wiele problemów, zmian i przeróbek. To oczywiście kosztowało pieniądze.

 

W przypadku tak skomplikowanych rozwiązań ogromnie ważna jest ciągła komunikacja dostawcy technologii z generalnym wykonawcą. Każda, nawet najmniejsza zmiana po jednej ze stron może generować kosztowne zmiany po drugiej. Dodatkowo generuje to nieporozumienia, stres i konieczność pracy pod ogromną presją.

Pan Mariusz, kierownik budowy, zawsze był gotowy do rozmowy na temat naszej hali. To bardzo wymagający technologicznie projekt, wiele rzeczy musieliśmy wypracowywać na bieżąco. Współpraca układała się naprawdę bardzo dobrze, a prace szły sprawnie. Cenię sobie pracę z takimi ludźmi.

 

– Bogusław Kamiński

Właściciel New MBK

Komunikacja z inwestorem i dostawcami technologii to podstawa

W ramach usługi generalnego wykonawstwa zajmujemy się wszystkim, a inwestorowi oddajemy po prostu klucze do gotowej hali z pozwoleniem na użytkowanie. W przypadku hali dla New MBK klient dostał od nas klucze do w pełni funkcjonującej fabryki.

 

Specyfika działalności firmy wymagała specjalistycznych instalacji wykonanych w bardzo wyśrubowanych standardach jakości, z masą obostrzeń bezpieczeństwa i ekologii. To zdecydowanie coś więcej niż posadzka, żelbetowa konstrukcja i ściany z płyty warstwowej.

 

Wentylacja komory lakierniczej wymagała wykonania podpiwniczenia, a całość instalacji składała się z przewodów o naprawdę dużych przekrojach. To rzutowało na elementy konstrukcyjne.

 

Ciąg technologiczny wyposażyliśmy w szynę ułatwiającą przepchnięcie wózka między stanowiskami montażowymi. Konieczne było dodanie odpowiednich elementów mocujących i dozbrojeń posadzki.

 

Najbardziej problematyczny okazał się montaż suwnicy dostarczanej przez zewnętrzną firmę. Zmiana koła prowadzącego, którą wprowadził dostawca bez konsultacji z nami wygenerowała kosztochłonne przeróbki, które musieliśmy wykonywać na bieżąco w takcie montowania urządzenia.

 

Dlatego właśnie tak ważne jest przekazanie wykonawcy wszystkich szczegółów i wymagań dotyczących prowadzonej działalności i technologii, które będą instalowane w hali. Od tego w dużej mierze zależy, czy koszty budowy nie wzrosną, a obiekt będzie spełniał bezawaryjnie swoją funkcję.

Spis treści

Jeśli masz pytania dotyczące budowy hali przemysłowej, skontaktuj się z nami.

KONTAKT

Jeśli masz pytania
zadzwoń do nas lub napisz

Jeśli chcesz sprawdzić cenę swojego nowego obiektu – napisz do nas.

Szybka wycena

Jeśli na tym etapie masz pytania – skontaktuj się bezpośrednio z jednym z naszych inżynierów

734 000 685

Piotr Kowalski
Kierownik sprzedaży

Polecane artykuły
Żagań 4300 m2

1 milion złotych. Taka była różnica między ofertą na realizację projektu hali z naszymi optymalizacjami, a inną ofertą na ten sam budynek według pierwotnych założeń. Wprowadzone przez nas zmiany „odchudziły” cały obiekt o 15 ton, bez jakichkolwiek strat na jakości, czy funkcjonalności dla inwestora.

Ksawerów 9200 m2

Inwestor na pierwszym spotkaniu pokazał nam koncepcję hali i biurowca, którą samodzielnie przygotował w oprogramowaniu do projektowania mebli. Był bardzo świadomym partnerem do rozmowy i niechętnie podchodził do propozycji zmian. Wiedzieliśmy jednak, że pewne optymalizacje trzeba wprowadzić, żeby hala lepiej spełniała swoje funkcje.